sobota, 30 czerwca 2012
Pizza z ziemniakami i białą kiełbasą
Pizza z ziemniakami, białą kiełbasą... myslałam, że wpałam na genialny i oryginalny pomysł. Mąż jednak wyprowadził mnie z błędu; takie połączenie Włosi znają od dawna... no to chociaż beszamel postanowiłam dodać, niech będzie choć trochę "po mojemu".
CIASTO:500g mąki pszennej
35g drożdży
250ml ciepłej wody
1łyżeczka cukru
1łyżeczka soli
2łyżki oleju
Drożdże kruszymy, posypujemy cukrem, dadajemy wode i 3 łyżki mąki. Odstawiamy na 10-15minut w ciepłe miejsce. Makę mieszamy z solą, wlewamy podrośnięte drożdże z wodą, wyrabiamy, pod koniec dodajemy olej. Wyrabiamy ciasto do momentu, aż stanie sie gładkie i przestanie lepić się do miski. Odstawiamy na ok. 30minut przykryte ściereczką.
FARSZ:3 średnie ziemnaki pokrojone bardzo cienko (np przy użyciu szatkownicy)
2 białe kiełbasy podgotowane, obrane ze skóry i pokrojone
100g startego żółtego sera
BESZAMEL:2łyżki masła
2łyżki mąki
250ml mleka
szczypta soli i gałki muszkatułowej
Masło rozpuszczamy, dodajemy mąkę, łączymy dokładnie, wlewamy mleko i wspypujemy przyprawy. Ciągle mieszając gotujemy, aż powstanie gładki, gęsty sos.
Wyrośnięte ciasto rozciągamy i układamy na dużą blachę (z wyposażenia piekarnika), smarujemy sosem beszamelowym. Układamy plasterki kiełbasy, ziemniaki. Posypujemy szczyptą soli. Wstawiamy do nagrzanego do 200st piekarnika, pieczemy 25-30minut, 5 minut przed końcem pieczenia posypujemy startym żółtym serem.
piątek, 29 czerwca 2012
Kopiec kreta
Dawno, dawno temu, kiedy Bahati była małą dziewczynką to ciasto było przebojem! Piekli je wszyscy, korzystając z pomocy pewnego magicznego pudełka... :) Dziś powrót do tego smaku ale już bez magicznej pomocy, nam smakuje tak, jak smakowac potrafią miłe wspomnienia, dzieciom smakuje jak coś nowego, całkiem dziwnego i zabawnego. Wszyscy zadowoleni! :)
CIASTO:200 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
150 g cukru
130 g masła
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżeczki kakao
4 łyżki mleka
Miękkie masło ucieramy z cukrem. Do puszystej, niemal bialej masy dodajemy po jednym jajku. Ucieramy do czasu, aż masa będzie puszysta. Mąki, kakao, proszek do pieczenia mieszamy, przesiewamy (czego ja oczywiście nie zrobiłam). Dodajemy porcje mąki na przemian z mlekiem. Gotową masę przekładamy do tortownicy o średnicy 24cm. Pieczemy ok 40minut w temperaturze 180st (do suchego patyczka).
WYPEŁNIENIE:
4banany
1-2 łyżeczki soku z cytryny (do skropienia bananów)
600g śmietany 30%
2 łyżeczki żelatyny
3 łyżeczki cukru
50 ml gorącej wody
50 g gorzkiej czekolady
Banany przecinamy wzdłuż, skrapiamy sokiem z cytryny. Czekoladę rozdrabniamy. Żelatynę ropuszczamy z cukrem w gorącej wodzie, zostawiamy do ostygnięcia. Śmietanę ubijamy, do ubitej dodajemy ostudzoną ale nadal płynną żelatynę, mieszamy dokładnie.
Upieczone i przestudzone ciasto przekrajamy na wysokości ok 3cm. Część ciasta wyjmujemy łyżką, pozostawiając rant ok 1cm. Najprościej mówiąc: robimy miseczkę :). Pozostałe ciasto kruszymy. Na dnie naszej miseczki układamy banany (przeciętą częścią do spodu), na bananach rozsmarowujemy masę śmietanową, tworząc kształt kopca. Całość obsypujemy pokruszonym ciastem, przyklepując delikatnie. Wstawiamy do lodówki na minimum 3h.
środa, 20 czerwca 2012
Knedle twarogowe z truskawkami
Sezon truskawkowy trwa. Knedle z tymi owocami muszą się pojawić choć raz na naszym stole. 40 sztuk zniknęło w oka mgnieniu, to chyba znaczy, że były niezłe :)
400g twarogu śmietankowego
400g mąki pszennej
0,5 łyżeczki soli
ok150ml mleka (zależy od wilgotności twarogu)
3 żółtka
ok 500g truskawek
Z podanych składników zagniatamy elastyczne, miękkie ciasto, rozwałkowujemy na grubość ok 1,5cm, wycinamy szklanką kółka, na każdym placuszku układamy 1 truskawkę, obwijamy ciastem formując kulkę. Gotujemy w lekko osolonej wodzie 3 minuty od momentu wypłynięcia.
wtorek, 19 czerwca 2012
Banoffee pie z czekoladą
Znowu dopadł nas czekoladowy głód i chęć na spróbowanie czegoś nowego, szybkiego i w dodatku bez pieczenia :) Ten deser spisał się doskonale. Uwaga! Ekstremalnie słodki!!!
Spód:
200g ciastek holenderskich w czekoladzie
3-4łyżki masła
Ciastka rozdrobniamy, łączymy z miękkim masłem, po połączeniu powinny przypominać piasek na tyle mokry, aby spokojnie zrobić babkę, jak za dawnych czasów w piaskownicy :). Przekładamy nasz "piasek"do okrągłj formy ok20cm, przygniatamy, wyrównujemy. Schładzamy przez godzinę.
3 banany
2 łyżki soku z cytryny
Banany kroimy w plasterki, skrapiamy sokiem z cytryny.
Masa:
100g czekolady gorzkiej
100g czekolady mlecznej
400g masy krówkowej
Czekoladę rozpuszczamy, dodajemy mase krówkową i podgrzewamy jeszcze przez chwilę, mieszając. Masa powinna być gładka, błyszcząca bez grudek. Gdyby grudki jednak nam się nie chciały rozpuścic, możemy uzyć blendera.
400g śmietany kremówki 36%
Schłodzoną śmietanę ubijamy bez dodatku cukru.
Na schłodzonym spodzie rozsmarowujemy masę czekoladowo-krówkową, na niej układamy pokrojone wcześniej banany. Na wierzchu rozsmarowujemy bitą śmietanę, możemy posypać odrobiną startej czekolady, kakao. Chłodzimy minimum 3h.
poniedziałek, 18 czerwca 2012
Scones. Piknikowo. :)
Było ich 20, zniknęły w zadziwiającym tempie :) Może dlatego, że szaleństwa na świeżym powietrzu zaostrzają apetyt... a może jedynie dlatego, że są przepyszne? Nie wiem... ale uwielbiam je oraz uważam za przysmak śniadaniowy i piknikowy nr1. :)
400g mąki tortowej
100g PRAWDZIWEGO masła
2 jajka
ok 120ml mleka
2,5-3łyżeczki proszku do pieczenia
100g rodzynek (drobnych)
1/4 szklanki cukru
Mąkę, masło, proszek do pieczenia, cukier wkładamy do miski. Jajka wbijamy do szklanki, rozklócamy, dopełniamy mlekiem. Dodajemy do miski, mieszamy, dodajemy rodzynki. Wyrabiamy miękkie, delikatne ciasto. Rozwałkowujemy na grubość ok 2cm. Szklanką lub kieliszkiem (mój był kieliszkiem do wina) wycinamy kółka. Jeśli przy wycinaniu ciasto "zasyczy" możemy mieć pewność, że pięknie się rozdzieli w połowie po upieczeniu i bez problemu pozwoli się rozpołowić. Pieczemy w temperaturze ok 220st przez 10-12minut.
wtorek, 5 czerwca 2012
Ciasto czekoladowe . Mocno czekoladowe :)
Są takie dni w życiu człowieka, kiedy MUSI zjeść czekoladę, po prostu MUSI :) Koniec, kropka. Nadszedł i w moim życiu taki dzień, Wszystko co miało w składzie kakao było mi przyjacielem. Tak oto powstało to czekoladowe ciasto, moja czekoladowa miłosć.
Ciasto:
3jajka
0,5 szklanki kakao rozpuszczalnego
1 szklanka mąki tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić, dodać cukier i ubić ponownie, dodać żółtka, ubijać do czasu gdy masa będzie bardzo jasna i puszysta. Kakao, makę i proszek wymieszać i stopniowo dodawać do masy jajecznej. Przełożyć do małej (21cm) tortownicy i piec ok. 30minut w 170st C.
Masa:400ml mleka
1 budyń śmietankowy
3 łyżki kakao rozpuszczalnego
1 łyżeczka kakao (gorzkiego) ciemnego
100g masła
250ml mleka gotujemy z dodatkiem kakao, budyń mieszamy z pozostałym mlekiem, dodajemy do gotującego się- gotujemy budyń. Studzimy. Masło ucieramy , dodajemy po łyżce ostudzonego budyniu. Miksujemy do czasu powstania puszystej masy.
Poncz:50g cukru
50ml wody
Składniki mieszamy, nasączamy przekrojone na dwie części ciasto (każdy blat).
Dodatkowo:100g dżemu wiśniowego
garść czereśni do dekoracji
Pierwszą cześć naponczowanego ciasta smarujemy dżemem, 2/3 masy budyniowej, przykrywamy drugą częścia ciasta, które również ponczujemy. Wierzch i boki ciasta smarujemy pozostałą masa budyniową, wstawiamy do lodówki na 2h.
Ganache:50g czekolady mlecznej
50g czekolady gorzkiej
100g śmietany 30%
Śmietanę podgrzewamy do momentu wrzenia, zalewamy połamana czekoladę, zostawiamy na kilka minut, po tym czasie mieszamy dokładnie i studzimy. Wystudzonym polewamy schłodzone ciasto. Układamy na wierzchu czereśnie. Po kolejnych 2h w lodówce ciasto jest gotowe.
sobota, 2 czerwca 2012
Truskawkowy, różowy tort na Dzień Dziecka :)
Posiadanie trzech córek zobowiązuje. Na przykład do stworzenia różowego tortu z okazji Dnia Dziecka. Mimo wszelkich zapewnień, że różowy to dla maluchów, wcale nie lubią...różowy tort okazał się strzałem w 10!
Sezon na truskawki w pełni, korzystamy póki można :) Świeże truskawki smakują o niebo lepiej od mrożonych, stąd moja kolejna truskawkowa propozycja.
Ciasto:
4 jajka
1,25 szklanki mąki pszennej
0,5 szkl poszku kisielu truskawkowego (2 torebki)
0,5 szkl cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubijamy, dodajemy cukier i ubijamy do momentu, aż cukier się rozpuści a masa będzie lśniąca i gęsta. Dodajemy kolejno żółtka, miksując. Mąkę, kisiel oraz proszek dodajemy po przesianiu do masy jajecznej. Ciasto przekładamy do tortownicy (21cm) z posmarowanym masłem dnem. Pieczemy w temperaturze 170st C przez ok 40minut. Po ostudzeniu przekrajamy na 3 części.
Masa:30 dkg truskawek
2łyżki cukru
2,5 łyżeczki żelatyny
30ml wody
600g śmietany 30%
Truskawki miksujemy z cukrem. Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie. Mus truskawkowy podgrzewamy, doprowadzamy do wrzenia i do gorącego dodajemy żelatynę. Będzie nam łatwiej, jeśli do żelatyny dodamy
2 łyżki gorącego musu i rozmieszamy.
Śmietanę ubijamy, dodajemy 2/3 zimnego musu truskawkowego, dokładnie mieszamy.
Do naponczowania:100g cukru
100ml wody
Cukier rozpuszczamy w wodzie. :) Mi najwygodniej ponczuje się blaty ciasta pędzelkiem.
Dodatkowo:pokruszony wierzch ciasta
5-7truskawek pokrojonych w plastry
Pierwszy blat ciasta ponczujemy, nakładamy 1/3 masy z bitej śmietany i truskawek, układamy drugi blat ciasta, ponczujemy, smarujemy masa truskawkową i 1/3 masy śmietanowo-truskawkowej. Przykrywamy trzecim blatem, ponczujemy, cały tort smarujemy cienką warstwą masy śmietanowo-truskawkowej i wkładamy do lodówki.
Po 1-2 h ozdabiamy wierzch tortu pozostałą masą, boki obsypujemy pokruszonym wierzchem ściętym z ciasta, dekorujemy plasterkami truskawek. Różowy tort dla dziewczynek gotowy :)
wtorek, 29 maja 2012
Pasztet wielowarzywny
Pasztet bardzo dobrze się kroi, świetnie smaruje, a smakuje... lepiej niż dobrze. :) Polecam i to bardzo! Warto spróbować i przekonać się jak zmienia się smak pospolitego selera, gdy zamienimy go w pasztet :)
1kg obranego selera
1 marchewka
2 cebule
2 ząbki czosnku
20dkg wątróbki drobiowej (niekoniecznie)
250g margaryny (masła)
1 szklanka bułki tartej3 łyżki kaszy manny
1szkl wody
4 jajka
sól
1 łyżka mielonego pieprzu czarnego
0,5 łyżki mielonej papryki
Seler, marchew, cebulę i czosnek rozdrabniamy najlepiej przy użyciu food procesora, ewentualnie ścieramy na tarce. Przekładamy do garnka, dolewamy wodę, dodajemy masło/margarynę, wsypujemy przyprawy. Masa musi być wyrazista w smaku. Gotujemy często mieszając do momentu, aż warzywa będą miękkie. Watróbkę dusimy przez 3 minuty, rozdrabniamy blenderem, dodajemy do masy warzywnej. Wsypujemy kaszę, dokładnie mieszamy. Gotujemy jeszcze 10minut. Masę studzimy.
Do ostudzonej dodajemy jajka i dokładnie mieszamy. Gotową masę przekładamy do keksówki (dużej) lub 2 małych posmarowanych tłuszczem i wysypanych bułką tartą i pieczemy ok 1,5 h w temperaturze 180st C.
Jeżeli zrezygnujemy z dotatku wątróbki dodajmy 20dkg warzyw (np marchwi, pietruszki, ugotowanej soi, fasoli)
sobota, 26 maja 2012
Kokosowo-truskawkowy tort dla Mamy
Tort dla mojej Mamy. Prosty, nie za słodki, z tym co Mama lubi najbardziej: kokosem i truskawkami. Miłego dnia i mnóstwa slodyczy życzę wszystkim Mamom! :)
Ciasto :
3 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
5/6 szklanki wiórków kokosowych (łącznie składników suchych ma być 1,5 szklanki)
1/2 szklanki cukru
50ml wody cytrynowej do nasączenia
Białka ubijamy, do ubitych dodajemy partiami cukier, ubijamy do czasu, aż cukier sie rozpuści i masa będzie sztywna i blyszcząca. Dodajemy po jednym żółtku stale ubijając. Mąki mieszamy z wiórkami kokosowymi
i proszkiem do pieczenia. Dodajemy do masy jajecznej
i delikatnie mieszamy. Przekładamy do tortownicy (u mnie 21cm) z wysmarowanym dnem i pieczemy w temperaturze 170stC przez ok 30minut. Zimne ciasto kroimy na pół.
Masa:500ml mleka
1budyń śmietankowy
1galaretka truskawkowa
100g masła
1szklanka pokrojonych w kostkę truskawek
Budyń gotujemy według wskazuwek na opakowaniu, do gorącego wsypujemy galaretkę i mieszamy, nie gotujemy. Studzimy masę przykryta np. folia spożywcza, by nie stworzył się "kożuch". Ostudzona masę miksujemy z masłem, dodajemy pokrojone truskawki i mieszamy. Przekładamy na naponczowany woda cytrynową pierwszy blat ciasta, wyrównujemy, przykrywamy drugim blatem.
Bita śmietana:500ml śmietany 30%
2łyzeczki żelatyny
30ml wody
Schłodzona śmietanę ubijamy, żelatynę namaczzamy w wodzie i rozpuszczamy w kapieli wodnej. Wystudzoną ale płynną żelatynę dodajemy cienkim strumyczkiem do ubitej śmietany stale ubijając. masa dekorujemy boki i wierzch tortu. Dekorujemy pokrojonymi w plasterki truskawkami.
Mojej Mamie tort smakował baaardzo, mam nadzieję, że i Waszym przypadnie do... serca :)
piątek, 18 maja 2012
Ciasto z truskawkami i bitą śmietaną
Ciasto z truskawkami i bitą śmietaną oraz polewą czekoladową w ... środku ciasta? Czemu nie! Efekt... pozytywnie zaskakujący, polecam! :)
4 jajka
1szklanka mąki pszennej
0,5szkl maki ziemniaczanej
3/4szklanki cukru
1,5łyżeczki proszku do pieczenia
100ml wody z sokiem z cytryny do nasączenia ciasta
Białka ubijamy dodając pod koniec ubijania partiami cukier. Gdy cukier się rozpuści, dodajemy po jednym żółtku dalej miksując. Do ubitej masy wsypujemy wymieszane i przesiane obie mąki z proszkiem do pieczenia. Delikatnie ale dokładnie mieszamy. Przekładamy do tortownicy (średnica 26cm) z wysmarowanym masłem jedynie dnem. Pieczemy w 170st przez ok 30minut. Ciasto studzimy, wystudzone przecinamy na pół.
75g masła
4łyżki cukru
2łyżki kakao
4łyżki mleka
Składniki wkładamy do garnka, doprowadzamy do wrzenia, ostudzonym smarujemy pierwszą część naponczowanego wodą z cytryną ciasta.
400g truskawek
Truskawki kroimy na plasterki, połowę układamy na masie kakaowej, resztą udekorujemy wierzch ciasta.
600ml śmietany kremówki
2łyżki cukru
2łyżeczki żelatyny
100ml gorącej wody
Żelatynę rozpuszczamy razem z cukrem w 100ml gorącej wody. Śmietanę ubijamy, do ubitej (nie przerywając ubijania) cienkim strumieniem wlewamy ostudzoną żelatynę. Połowę śmietany rozsmarowujemy na truskawkach, układamy drugą część ciasta, ponczujemy pozostałą wodą z sokiem z cytryny, smarujemy wierzch bitą smietaną, pozostawiajac część do posmarowania boków. Na wierzchu układamy plasterki truskawek.
1łyżeczka żelatyny
50ml gorącej wody
1łyżeczka cukru
Żelatynę mieszamy z cukrem , rozpuszczamy w gorącej wodzie. Przy użyciu pędzelka smarujemy ostudzoną żelatyną truskawki.
środa, 9 maja 2012
Ciasto z rabarbarem
Ciasto świeże, wiosenne, słoneczne. Dla nas idealne :)
MASA RABARBAROWA:
1kg rabarbaru
20-25dkg cukru2budynie śmietankowe bez cukru
750ml soku z rabarbaru (odciek)
Rabarbar obieramy, kroimy w kostkę, zasypujemy cukrem, odstawiamy na minimum godzinę, odlewamy sok (750ml). Na soku gotujemy budyń, mieszamy z rabarbarem.
CIASTO:
3szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
5żółtek
1,5łyżeczki proszku do pieczenia
150g masła
2łyżki śmietany
Wszystkie składniki ciasta zagniatamy, wkładamy do lodówki.
BEZA:
Teraz mamy wybór. Robimy bezę z 5 białek i wykorzystujemy ok 2/3 a z reszty pieczemy bezy :) albo używamy 3 białek a 2np zamrażamy na Pawłową...
5 białek
1szklanka cukru
2łyżeczki mąki ziemniaczanej
1łyżka octu malinowego
lub
3białka
2/3szklanki cukru
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1,5łyżeczki octu malinowego.
Białka ubijamy, do ubitych dodajemy stopniowo cukier, po każdej porcji miksujemy ok 1minutę, ostatnią porcję cukru mieszamy z mąką ziemniaczaną i miksujemy, na końcu dodajemy ocet, miksujemy jeszcze minutę, cukier powinien być całkowicie rozpuszczony.
DODKOWO:
2łyżki kaszy manny
Okrągła formę (min 31cm) wylepiamy ciastem, nakłuwamy gęsto widelcem, wstwiamy do nagrzanego do 180st piekarnika, podpiekamy przez ok 15minut. Na podpieczony spód wysypujemy równomiernie 2łyżki kaszy manny, wykładamy masę rabarbarową, następnie bezę. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150-160st i pieczemy przez ok 40minut. Beza powinna być delikatnie biało-beżowa z zewnątrz i chrupiąca a wewnątrz miekka i biała. Ciasto podajemy po ostygnięciu.
niedziela, 15 kwietnia 2012
Zimna zebra
Deser szybki, łatwy i przyjemny:) Zwłaszcza dzieci będą zachwycone.
600g serka homogenizowanego
6 łyżek kakao typu Nesquick
5 "kromek" chrupkiego pieczywa (pszenno-żytnie)
3 łyżki masła5 łyżeczek żelatyny
1 galaretka+1łyżka jogurtu
Pieczywo mielimy, mieszamy z rozpuszczonym masłem i 2łyżkami kakao. Powstałą masą wykładamy dno formy (totrownica 21cm). 300g serka mieszamy z 2,5 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 30ml gorącej wody. Resztę mieszamy z żelatyną i kakao. Na środek formy wlewamy 2 łyżki jasnej masy, na to 2 łyżki ciemnej aż do wyczerpania składników. Wstawiamy do lodówki. Galaretkę rozpuszczamy w 350ml gorącej wody, do ostudzonej dodajemy jogurt. Gdy zacznie tężeć ubijamy mikserem i wykładamy na zebrę. Jeszcze godzina w lodówce i gotowe!
sobota, 14 kwietnia 2012
Pyszna Pychotka
Ciasto:
3szklanki maki pszennej
2łyżeczki proszku do pieczenia
5żółtek
2łyżki kwaśnej śmietany3/4szklanki cukru
200g masła
Wszystkie składniki zagniatamy, odstawiamy na 30minut do lodówki
Beza:
5białek
200g cukru
3łyżeczki mąki ziemniaczanej
1łyżka octu/soku z cytryny (idealnie ocet malinowy)
Białka ubijamy, do sztywnych dodajemy po łyżce cukru i miksujemy minutę. Ostania łyżkę cukru mieszamy z mąką ziemniaczaną, dodajemy do piany, na końcu dodajemy ocet i ubijamy kolejna minutę.
Masa:
400ml mleka
2łyżki cukru
1budyń waniliowy (na0,5l mleka)
150g masła
300ml mleka gotujemy, w pozostałym mleku rozprowadzamy proszek budyniowy i cukier, gotujemy budyń. Zostawiamy do ostygnięcia. Masło ucieramy mikserem przez 5minut, następnie dodawajemy po łyżce zimny budyń i ucieramy. Gotowe:)
Dodatkowo potrzebujemy:
400g dżemu z czarnej porzeczki
100g uprażonych orzechów włoskich
Ciasto rozwałkowujemy i przekładamy na wyłożona papierem standardową dużą blachę z wyposażenia piekarnika. Na surowym cieście rozsmarowujemy dżem, na to wykładamy pianę z białek. Posypujemy orzechami. Pieczemy ok 40minut w 170st (termoobieg) po wystudzeniu przecinamy ciasto na pół, przekładamy masą budyniową, składamy, wkładamy do lodówki na min 3h :)
3szklanki maki pszennej
2łyżeczki proszku do pieczenia
5żółtek
2łyżki kwaśnej śmietany3/4szklanki cukru
200g masła
Wszystkie składniki zagniatamy, odstawiamy na 30minut do lodówki
Beza:
5białek
200g cukru
3łyżeczki mąki ziemniaczanej
1łyżka octu/soku z cytryny (idealnie ocet malinowy)
Białka ubijamy, do sztywnych dodajemy po łyżce cukru i miksujemy minutę. Ostania łyżkę cukru mieszamy z mąką ziemniaczaną, dodajemy do piany, na końcu dodajemy ocet i ubijamy kolejna minutę.
Masa:
400ml mleka
2łyżki cukru
1budyń waniliowy (na0,5l mleka)
150g masła
300ml mleka gotujemy, w pozostałym mleku rozprowadzamy proszek budyniowy i cukier, gotujemy budyń. Zostawiamy do ostygnięcia. Masło ucieramy mikserem przez 5minut, następnie dodawajemy po łyżce zimny budyń i ucieramy. Gotowe:)
Dodatkowo potrzebujemy:
400g dżemu z czarnej porzeczki
100g uprażonych orzechów włoskich
Ciasto rozwałkowujemy i przekładamy na wyłożona papierem standardową dużą blachę z wyposażenia piekarnika. Na surowym cieście rozsmarowujemy dżem, na to wykładamy pianę z białek. Posypujemy orzechami. Pieczemy ok 40minut w 170st (termoobieg) po wystudzeniu przecinamy ciasto na pół, przekładamy masą budyniową, składamy, wkładamy do lodówki na min 3h :)
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Ciasteczka miodowe
Miodowe ciasto, którego użyłam do sernika gotowanego ( http://lukrowawyspa.blogspot.com/2012/04/sernik-gotowany-miodowym-ciastem.html ) przydało się mojej córce do przygotowania pysznych ciasteczek :) Piekłyśmy je w 180st przez 3-4minuty. Lukrowaniem , dekorowaniem zajęła się sama, do miodowego ciasta wybrała Kubusiowe foremki.
niedziela, 1 kwietnia 2012
Sernik gotowany miodowym ciastem przekładany :)
Ciasto
2,5 szklanki mąki pszennej
3łyżki masła
2 jajka
2łyżki wyrazistego w smaku płynnego miodu
2łyżki cukru
2łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki łączymy, wyrabiamy ciasto. Owijamy w folię i chłodzimy w lodówce przez 1h. Po wyjęciu z lodówki dzielimy na 3 części, rozwałkowujemy cienko, wycinamy na koło wielkości dna tortownicy. Każdy z placków pieczemy do zrumienienia w wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy w 180st. Placki zostawiamy do ostygnięcia.
Masa serowa
1kg twarogu (najlepiej samodzielnie mielonego, ale z wiaderka też się nadaje)
4 jajka(białka i żółtka oddzielnie)
200g cukru
90ml mleka
1,5opakowania budyniu waniliowego
200g masła
szczypta soli
Masło ucieramy z cukrem, dodajemy żółtka i nadal ucieramy. Do puszystej masy dodajemy ser i dokładnie mieszamy. Ubijamy białka z solą, dodajemy do masy i delikatnie mieszamy. Przekładamy do garnka i gotujemy często mieszając ok 15minut. Proszek budyniowy mieszamy z mlekiem, wlewamy do gotującej się masy, mieszając gotujemy jeszcze 3minuty. Pierwszy placek wkładamy do tortownicy, wylewamy połowę masy serowej, układamy kolejny placek, wylewamy pozostałą masę, przykrywamy trzecim plackiem. Przyciskamy, studzimy. Zimny wkładamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Polewa
2łyżki masła
3łyżki mleka
1,5łyżki gorzkiego kakao
2łyżki cukru
0,5łyżeczki żelatyny
1łyżeczka wody
Masło, mleko, cukier, kakao zagotowujemy. Żelatynę zalewamy wodą i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Do gorącej masy dodajemy żelatynę, dokładnie mieszamy. Przestudzoną polewą smarujemy wierzch sernika. :)
2,5 szklanki mąki pszennej
3łyżki masła
2 jajka
2łyżki wyrazistego w smaku płynnego miodu
2łyżki cukru
2łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki łączymy, wyrabiamy ciasto. Owijamy w folię i chłodzimy w lodówce przez 1h. Po wyjęciu z lodówki dzielimy na 3 części, rozwałkowujemy cienko, wycinamy na koło wielkości dna tortownicy. Każdy z placków pieczemy do zrumienienia w wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy w 180st. Placki zostawiamy do ostygnięcia.
Masa serowa
1kg twarogu (najlepiej samodzielnie mielonego, ale z wiaderka też się nadaje)
4 jajka(białka i żółtka oddzielnie)
200g cukru
90ml mleka
1,5opakowania budyniu waniliowego
200g masła
szczypta soli
Masło ucieramy z cukrem, dodajemy żółtka i nadal ucieramy. Do puszystej masy dodajemy ser i dokładnie mieszamy. Ubijamy białka z solą, dodajemy do masy i delikatnie mieszamy. Przekładamy do garnka i gotujemy często mieszając ok 15minut. Proszek budyniowy mieszamy z mlekiem, wlewamy do gotującej się masy, mieszając gotujemy jeszcze 3minuty. Pierwszy placek wkładamy do tortownicy, wylewamy połowę masy serowej, układamy kolejny placek, wylewamy pozostałą masę, przykrywamy trzecim plackiem. Przyciskamy, studzimy. Zimny wkładamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Polewa
2łyżki masła
3łyżki mleka
1,5łyżki gorzkiego kakao
2łyżki cukru
0,5łyżeczki żelatyny
1łyżeczka wody
Masło, mleko, cukier, kakao zagotowujemy. Żelatynę zalewamy wodą i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Do gorącej masy dodajemy żelatynę, dokładnie mieszamy. Przestudzoną polewą smarujemy wierzch sernika. :)
piątek, 30 marca 2012
Croissanty
Tyle czasu przy drożdżowym cieście jeszcze nie spędziłam, ale zaręczam, że było warto! Bardzo smaczne rogaliki i na pewno wiele razy do nich wrócę :)
Mąkę wsypujemy do miski, drożdże mieszamy z ciepłą wodą i mlekiem. Do mąki dodajemy sól i cukier, rozpuszczone drożdże i 40g rozpuszczonego i ostudzonego masła. Zagniatamy ciasto, jest dość zwarte ale takie ma być. Zostawiamy do podwojenia objętości, odgazowujemy (uderzamy) i chowamy do lodówki na 45minut. 200g masła rozcieramy łyżką. Wyjęte z lodówki ciasto odgazowujemy ponownie i rozwałkowujemy. Prostokąt powinien mieć kształt kartki , czyli znacznie dłuższy niż szerszy. Dzielimy (wizualnie) nasze rozwałkowane ciasto na 3 części i na środkową nakładamy połowę masła, pozostawiając nieposmarowane brzegi, by móc dokładnie je skleić. Składamy ciasto jak list, czyli przykrywamy górną częścią część z masłem, następnie już złożonymi przykrywamy dolna częśc. Tak misternie złożone rozwałkowujemy, odwracamy, znów składamy. Owijamy w folię i wkładamy do zamrażalnika na godzinę. Wyjmujemy i znów rozwałkowujemy, smarujemy, składamy, wałkujemy, odwracamy, składamy. Owijamy folią i wkładamy do lodówki na 2h (moje spędziło w lodówce całą noc) Rozwałkowujemy zimne ciasto na kształt prostokąta i grubość 0,5cm. Przecinamy na pół wzdłuż dłuższego boku, z każdej połowy wycinamy 8 trójkątów, które zwijamy ,układamy na blaszce wyłożonej papierem, smarujemy żółtkiem z wodą. Odstawiamy do napuszenia (ok 1h)Piekarnik rozgrzewamy do 225st, ponownie smarujemy rogaliki żółtkiem, wstawiamy do piekarnika, po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 180st i pieczemy 15minut. Smacznego :)
- 400g mąki pszennej
- 20g świeżych drożdży
- 100ml wody
- 100ml mleka
- 3/4 łyżeczki soli
- 3łyżki cukru
- 40g masła +200g masła
- 1 żółtko i 1 łyżka wody
Mąkę wsypujemy do miski, drożdże mieszamy z ciepłą wodą i mlekiem. Do mąki dodajemy sól i cukier, rozpuszczone drożdże i 40g rozpuszczonego i ostudzonego masła. Zagniatamy ciasto, jest dość zwarte ale takie ma być. Zostawiamy do podwojenia objętości, odgazowujemy (uderzamy) i chowamy do lodówki na 45minut. 200g masła rozcieramy łyżką. Wyjęte z lodówki ciasto odgazowujemy ponownie i rozwałkowujemy. Prostokąt powinien mieć kształt kartki , czyli znacznie dłuższy niż szerszy. Dzielimy (wizualnie) nasze rozwałkowane ciasto na 3 części i na środkową nakładamy połowę masła, pozostawiając nieposmarowane brzegi, by móc dokładnie je skleić. Składamy ciasto jak list, czyli przykrywamy górną częścią część z masłem, następnie już złożonymi przykrywamy dolna częśc. Tak misternie złożone rozwałkowujemy, odwracamy, znów składamy. Owijamy w folię i wkładamy do zamrażalnika na godzinę. Wyjmujemy i znów rozwałkowujemy, smarujemy, składamy, wałkujemy, odwracamy, składamy. Owijamy folią i wkładamy do lodówki na 2h (moje spędziło w lodówce całą noc) Rozwałkowujemy zimne ciasto na kształt prostokąta i grubość 0,5cm. Przecinamy na pół wzdłuż dłuższego boku, z każdej połowy wycinamy 8 trójkątów, które zwijamy ,układamy na blaszce wyłożonej papierem, smarujemy żółtkiem z wodą. Odstawiamy do napuszenia (ok 1h)Piekarnik rozgrzewamy do 225st, ponownie smarujemy rogaliki żółtkiem, wstawiamy do piekarnika, po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 180st i pieczemy 15minut. Smacznego :)
sobota, 17 marca 2012
Chlebek bananowy
Podobno to, co tygryski lubią najbardziej. Świetny sposób na wykorzystanie bardzo dojrzałych bananów.
5 bardzo dojrzałych bananów
2,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 rozpuszczonego masła
1szczypta soli
2 jajka
W jednej misce mieszamy mąkę, cukier, szczyptę soli i proszek do pieczenia. W drugiej misce rozgniatamy (widelcem) banany, dodajemy jajka i rozpuszczone,ostudzone masło. Mieszamy. Wlewamy zawartość miski do miski z mąką. Mieszamy do połączenia składników, przekładamy do keksówki. Pieczemy w temperaturze 170st C przez godzinę. Możemy dodać więcej cukru, jeżeli banany nie są bardzo dojrzałe.
5 bardzo dojrzałych bananów
2,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 rozpuszczonego masła
1szczypta soli
2 jajka
W jednej misce mieszamy mąkę, cukier, szczyptę soli i proszek do pieczenia. W drugiej misce rozgniatamy (widelcem) banany, dodajemy jajka i rozpuszczone,ostudzone masło. Mieszamy. Wlewamy zawartość miski do miski z mąką. Mieszamy do połączenia składników, przekładamy do keksówki. Pieczemy w temperaturze 170st C przez godzinę. Możemy dodać więcej cukru, jeżeli banany nie są bardzo dojrzałe.
czwartek, 15 marca 2012
Tarta ze szpinakiem
Ta tarta zyskała sobie przychylność pewnego zaprzyjaźnionego wroga szpinaku. Niech to wystarczy za zachętę do jej wykonania. :)
200g mąki pszennej
100g zimnego masła(pokrojonego w kostkę)
0,5 łyżeczki soli
20ml bardzo zimnej wody
1 jajko- prosto z lodówki
450g szpinaku mrożonego
150 g sera feta
100g startej mozzarelli
2 jajka
1 duży ząbek czosnku
1 cebula
dodatkowo 1 jajko do posmarowania.
Do mąki wrzucamy zimne masło, rozcieramy łyżką aż do połączenia. Dodajemy jajko i wodę, szybko zagniatamy, przykrywamy folia, wstawiamy na 20minut do lodówki. Mamy czas zająć się farszem :) Szpinak dusimy razem z drobno pokrokoną cebulą i czosnkiem, przyprawiamy pieprzem i szczyptą soli. Odstawiamy do przestygnięcia. Do ciepłego dodajemy fetę, mozzarellę, 2 rozkłócone jajka, mieszamy. Wracamy do ciasta. Rozwałkowujemy ciasto, przekładamy do okrągłej formy (u mnie 27cm), nakłuwamy widelcem i znów odstawiamy do lodówki na 1h.Wstawiamy do nagrzanego do 180st piekarnika, podpiekamy 15minut, smarujemy jajkiem, pieczemy kolejne 5 minut. Na tak przygotowany spód wykładamy farsz szpinakowy, zapiekamy przez 30minut. I gotowe :)
100g zimnego masła(pokrojonego w kostkę)
0,5 łyżeczki soli
20ml bardzo zimnej wody
1 jajko- prosto z lodówki
450g szpinaku mrożonego
150 g sera feta
100g startej mozzarelli
2 jajka
1 duży ząbek czosnku
1 cebula
dodatkowo 1 jajko do posmarowania.
Do mąki wrzucamy zimne masło, rozcieramy łyżką aż do połączenia. Dodajemy jajko i wodę, szybko zagniatamy, przykrywamy folia, wstawiamy na 20minut do lodówki. Mamy czas zająć się farszem :) Szpinak dusimy razem z drobno pokrokoną cebulą i czosnkiem, przyprawiamy pieprzem i szczyptą soli. Odstawiamy do przestygnięcia. Do ciepłego dodajemy fetę, mozzarellę, 2 rozkłócone jajka, mieszamy. Wracamy do ciasta. Rozwałkowujemy ciasto, przekładamy do okrągłej formy (u mnie 27cm), nakłuwamy widelcem i znów odstawiamy do lodówki na 1h.Wstawiamy do nagrzanego do 180st piekarnika, podpiekamy 15minut, smarujemy jajkiem, pieczemy kolejne 5 minut. Na tak przygotowany spód wykładamy farsz szpinakowy, zapiekamy przez 30minut. I gotowe :)
Ciasto maślankowe
Ciasto najprosztsze z prostych. Do przygotowania wystarczy miska i widelec. Glazura brzoskwiniowa dodaje mu slonecznego smaku i wyglądu :)
3 szklanki mąki
1 szklanka maślanki
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka maślanki
2/3 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
3 krople aromatu śmietankowego
100g dżemu brzoskwiniowego (do posmarowania ciasta)
Wszystkie składniki wkładamy do miski w całkiem obojętnej kolejności. Mieszamy widelcem do połączenia składników. Przekładamy do formy, pieczemy ok 30minut w temp 170st. Dżem miksujemy na gładką masę, smażymy 2-3 minuty. Ciepłym smarujemy ciasto.Proste, prawda? :)
3 krople aromatu śmietankowego
100g dżemu brzoskwiniowego (do posmarowania ciasta)
Wszystkie składniki wkładamy do miski w całkiem obojętnej kolejności. Mieszamy widelcem do połączenia składników. Przekładamy do formy, pieczemy ok 30minut w temp 170st. Dżem miksujemy na gładką masę, smażymy 2-3 minuty. Ciepłym smarujemy ciasto.Proste, prawda? :)
środa, 14 marca 2012
Chlebowe miseczki
Wielkanoc bez żurku? Nie, to niemożliwe. Żurek bez chlebowej miseczki? O, nie! Nie w Wielkanoc.
400g mąki pszennej
200g mąki żytniej
35g drożdży świeżych
30ml oleju
375ml ciepłej wody1 łyżeczka cukru
1,5 łyżeczki soli
1 jajko(do posmarowania)
3-4łyżki płatków owsianych
Mąkę pszenną wsypujemy do miski, robimy wgłębienie, do którego wkruszamy drożdże, posypujemy cukrem i polewamy 20ml wody, lekko zasypujemy dołek mąką. Po 10 minutach dodajemy mąkę żytnią, sól, wodę i zagniatamy. Zagniatamy przez 20minut. Odstawiamy do podwojenia objętości. Ponownie wyrzucamy na blat i odrywamy mały kawałek na kulki na pokrywkach:) , resztę dzielimy na 6 części. Robimy kulki. Odstawiamy ponownie do podwojenia objętości, smarujemy jajkiem, mocujemy kulki, posypujemy płatkami owsianymi. Pieczemy w 200st do wyraźnego zrumienienia, te piekły się 25minut. Po wyjęciu z piekarnika jeszcze gorącym odcinamy górną częśc (lekko po skosie), wydrążamy środek i uklepujemy palcami wnętrze-nie będą przeciekać. I gotowe:)
200g mąki żytniej
35g drożdży świeżych
30ml oleju
375ml ciepłej wody1 łyżeczka cukru
1,5 łyżeczki soli
1 jajko(do posmarowania)
3-4łyżki płatków owsianych
Mąkę pszenną wsypujemy do miski, robimy wgłębienie, do którego wkruszamy drożdże, posypujemy cukrem i polewamy 20ml wody, lekko zasypujemy dołek mąką. Po 10 minutach dodajemy mąkę żytnią, sól, wodę i zagniatamy. Zagniatamy przez 20minut. Odstawiamy do podwojenia objętości. Ponownie wyrzucamy na blat i odrywamy mały kawałek na kulki na pokrywkach:) , resztę dzielimy na 6 części. Robimy kulki. Odstawiamy ponownie do podwojenia objętości, smarujemy jajkiem, mocujemy kulki, posypujemy płatkami owsianymi. Pieczemy w 200st do wyraźnego zrumienienia, te piekły się 25minut. Po wyjęciu z piekarnika jeszcze gorącym odcinamy górną częśc (lekko po skosie), wydrążamy środek i uklepujemy palcami wnętrze-nie będą przeciekać. I gotowe:)
sobota, 10 marca 2012
Róże. Drożdżowy bukiet dla przyjaciółki.
500g mąki pszennej
0,5 szklanki cukru
40g drożdży świeżych
1 szklanka mleka 220ml
100g masła
1 jajko
dżem truskawkowy
2-3 łyżki oleju o neutralnym smaku
3 łyżki cukru wymieszane z łyżeczką cynamonu.
Drożdże mieszamy z łyżką cukru, 2 łyżkami mąki i 2 łyżkami ciepłego mleka. Odstawiamy na 10minut. Resztę mleka podgrzewamy z masłem do rozpuszczenia masła. Jajko ubijamy z cukrem. Mąkę przesiewamy i dodajemy szczyptę soli. wyrośnięt drożdże dodajemy do mąki, przestudzone mleko z masłem mieszamy z jajkiem z cukrem i wlewamy do mąki. Wyrabiamy. Tak, klei się, ale za kilka minut przestanie :) Nie dosypujemy mąki. Kiedy ładnie udało się uformować w kulę odstawiamy do podwojenia objętości w ciepłe miejsce. Rozwałkowujemy ciasto na grubość ok 5mm. Pas ciasta smarujemy dżemem, zwijamy. Powstały rulon dzielimy na równe części. Dno tortownicy 27cm wykładamy papierem do pieczenia, boki smarujemy olejem. Teraz każdy kawałek smarujemy olejem, lekko rozchylamy górną część i posypujemy ją cukrem z cynamonem. Układamy nasze kwiatki w tortownicy, niezbyt ściśle- urosną i połączą się. Pieczemy w 180st. I mamy smakowity bukiet róż do popołudniowej kawy :)
piątek, 9 marca 2012
Jabłka pieczone
Lubimy jabłka pod wieloma postaciami. Jabłka pieczone uwielbiamy za miękkość, delikatność, słodycz. W połączeniu z wiśniami i kruchym ciastem parzonym- uwielbiamy podwójnie. Do tego przepisu polecam jabłka dość słodkie, nieduże, potrafiące całkiem przyzwoicie "stać" :)
100g masła/margaryny
250ml wody
200g mąki pszennej
4 jajka
szczypta soli
4-5 małych jabłek
4-5 łyżeczek konfitury wiśniowej
cukier puder do posypania
Wodę gotujemy z tłuszczem, do wrzących wsypujemy mąkę z solą. Mieszając gotujemy jeszcze ok 3minut, aż masa stanie się szklista, przestanie się przyklejać do garnka i miski. Wyglądem ma przypominać "wielką kluchę". Zostawiamy do przestygnięcia,po 10 minutach robimy test- dotykamy masę i jeżeli nie parzy nas w palec po kolei dodajemy po 1 jajku, dokładnie je wmiksowując. Jabłka myjemy, wydrążąmy od strony ogonka, obklejamy ciastem (tak, obkleimy wszystko razem z własnymi łokciami...) układamy na blachę, wyłożoną papierem do pieczenia. We wgłebienia nakładamy konfiturę wiśniową. Możemy zrobić czapeczki dla jabłek, pozostałe ciasto wykładamy łyżką formując kółka. Pieczemy w 180st przez ok 40-50minut. Posypujemy cukrem pudrem, podajemy ciepłe. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)